Dziś policzyłam i już wiem – mam dwanaście rudzielców. W różnych odcieniach, od czerwonej Arielki do ciemnokasztanowatej Ani.
Dwunasty rudzielec przybył do mnie w
sobotę. Nie uwierzycie, ale jest to prezent od Małża (Króliku mam nadzieję, że
nazwa nie jest zastrzeżona.) . I to prezent bez żadnej okazji.
Wypatrzył
ją na targu, była w pudełku.
Spojrzałam z daleka i pomyślałam chińszczyzna. Ale Małż nalegał żebym obejrzała. I ku mojemu zdumieniu, najpierw stwierdziłam, że lalka ma bardzo przyjemny makijaż, choć nie ma prawdziwych rzęs. A potem spojrzałam na karczek i zdumiałam się jeszcze bardziej. Tam była sygnatura ZASAN. Na pudełku zielonym napis Geppeddo i rysunek laleczki i to wszystko. Łaskawie powiedziałam „No to płać” i lalka stała się moją własnością.
Spojrzałam z daleka i pomyślałam chińszczyzna. Ale Małż nalegał żebym obejrzała. I ku mojemu zdumieniu, najpierw stwierdziłam, że lalka ma bardzo przyjemny makijaż, choć nie ma prawdziwych rzęs. A potem spojrzałam na karczek i zdumiałam się jeszcze bardziej. Tam była sygnatura ZASAN. Na pudełku zielonym napis Geppeddo i rysunek laleczki i to wszystko. Łaskawie powiedziałam „No to płać” i lalka stała się moją własnością.
Od sprzedającej dowiedziałam się, że
lalka jest z Niemiec i pochodzi z wielkiego hangaru, który opróżniała przed
rozbiórką. Znajdujące się tam przedmioty mogli wyrzucić na śmietnik lub
sobie zabrać, byle zniknęły.
Lalka dostała na imię Ula. Ula ma 30 cm długości i jest lalką
siedzącą. Ma bardzo ładną buzię i rude loki, niestety czubek głowy zdobi
przyklejona, czego nie lubię) kokarda w kolorze sukienki. Korpus wykonany z
dobrej jakości bawełny, rączki i nóżki porcelanowe. Nóżki mają kolanka. Ubrana
jest w sukieneczkę granatową w drobne kwiatki i listki, fartuszek ecru i
majtasy w tymże kolorze. Ma białe bawełniane pończoszki i butki ecru.
Naszukałam się w necie pochodzenia
mojej Uli i znalazłam niewiele. ZASAN JOHNSEN to firma robiącą lalki w Niemczech w
latach 80tych. Projektowali lalki tacy
artyści jak Carla Rauser i Anne Gillenberg, czy JC Lee. W latach 80-90
tych firma sprzedawała na rynek australijski i amerykański. Potem ślad się
urywa. Od 2005 r. firma ZASAN jest notowana w Chinach, również produkuje lalki,
ale czy jest to ta sama firma?
Zasan
produkował lalki między innymi dla amerykańskiej kolekcji Geppeddo, firmy Lenox, Salt Lake
City, Utah. Axis Corporation. A także australijskiej, Farrington dolls.
Moja Ula pochodzi z lat 80tych. Z
kolekcji Geppeddo. W tej kolekcji były bardzo różne lalki, od tanich w
granicach 20 dolarów do bardzo drogich limitowanych serii. Ula raczej jest
ubogą krewną tej rodzinki, ale naprawdę ładną.